czwartek, 11 października 2012

Cud miód



Dzisiaj jadąc do pracy usłyszałam "cud miód" piosenkę, dzięki niej przez cały dzień byłam w doskonałym nastroju. Cóż to za objawiona pieśń? To dzieło pod tytułem Glanki i pacyfki, które  stworzył  Artur Andrus. Szczerze polecam jako doskonały materiał z okazji zbliżającego się Dnia Tolerancji,  a przyda się również podczas marszu z okazji kolejnej rocznicy 11 Listopada. O przepraszam, zapomniałam o tym, że mieszkam w Polsce i powinnam przyzwyczaić się do  komplikacji. Przypominam  więc, że to nie będzie jeden marsz, ale już co najmniej dwa, i myślę tu o tych medialnych warszawskich marszach. W oczekiwaniu na listopadowe zadymy zorganizowane przez prawdziwych Polaków, posłucham mojej piosenki i postaram się do tego przygotować. Polecam.


1 komentarz: